wojewodzki okr - sztum
Ten weekend był męczący pod kilkoma względami. Najbardziej fizycznie, bo dwa dni jezdzilismy miedzy Gdańskiem (grałem Lolę, następnego dnia Łukasz i Daria "Bądź"), a Sztumem gdzie był wojewódzki OKR. Jakoś dobrze temu konkursowi zrobiła zmiana miejsca. Trochę oddechu. Ludzie raczej mili i słuchający, choć też czasem dość bezwględnie krytykujący. Ciekawym jest jak charakter realizuje się przez teksty. Nasi: Daria - dobrze, ale i niedobrze. Nieczuja powiedziała jej, że był problem z komunikatem i coś jest na rzeczy, ale to raczej było poza nią. W tej klaustrofobicznej przestrzeni po prostu nie zagrało. Każdy krzyk był zgrzytem, a cisza była za cicha. Tak bywa. Tyle. Kamila rewelacyjnie. Nawet się zastanawiałem czy nie dostanie wyżej. Bez wdzięczenia się, bez grania. Po prostu tekst, powód. Mistrostwem świata jest to co zrobiła w wierszu. Po prostu powiedziała. A to jest najtrudniejsze. Nic nie robić, a być "mądrym". Dobry prognostyk na przyszłość. Kategoria dorosł...