Czytam książkę, którą chyba będę czytał przez następnych kilka lat - The History of Civilization napisaną przez Willa Duranta i jego żonę Ariel. Książka ma 13.000 stron (!). I jest... niesamowita! Czytam ją powoli, po prostu chłonąc ich myśli, sposób narracji, dobór słów. Jest to cywilizacyjny (sic!) majstersztyk. Pisali ją 40 lat (!!!) - historycy nie uznają w pełni sposobu podejścia autorów - nie ma co się dziwić - jest tam sporo treści, które mogą budzić kontrowersje, ale nie można odmówić temu jakiegoś przyciągania, związanego z przyczynowo-skutkowym podejściem analitycznym; do tego jeśli komuś się wydaje, że coś TERAZ jest normą, niech się dwukrotnie zastanowi - było już "wszystko" - również to, czego teraz absolutnie w Polsce nie akceptujemy. Będę z pewnością cytował ją tu na blogu. Czytam tę książkę na tablecie - zysk jest taki, że mogę robić notatki, i mam do nich łatwy dostęp. Książka jest chyba tylko po angielsku, i to może być dla niektórych przeszkoda, bo autor...