Gene Wilder (2)


Wracam do Gene'a Wilder'a. Młode pokolenie już może nie obejrzy "Młodego Frankensteina" albo "Blazing Saddles", bo to dla nich zamierzchła przeszłość. Fascynujący był na ekranie. Ale wystarczy posłuchać tego wywiadu z nim, żeby zrozumieć jaki to był niesamowity człowiek. Ile w nim ciepła, dbania o detale we wspomnieniach, uczciwości i życzliwości. I normalności bez patetyzowania. Bardzo mi to imponuje wszystko. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia