praca z dziećmi - młoda grupa Studia

Tak jak przypuszczałem nie miałbym tyle siły, żeby pracować z dziećmi w tym wieku. Zawsze znajdzie się przynajmniej jedna osoba, która ma za dużo energii i nie da się wtedy pracować porządnie. Poza tym dla nich to ma być zabawa, a prawda jest taka, że nie da się zrobić porządnego spektaklu bez dyscypliny. 
Zdałem sobie sprawę jak potrzebne są jednak warsztaty dla nauczycieli. Myślę, że jak poczują jaka to przyjemność robić teatr, i poznają "reguły gry" to się mocno zaangażują. Z Adą przez ostatni tydzień weryfikowaliśmy to, co oni dotychczas zrobili. Ja już zapomniałem, że tak robiłem kiedyś teatr - od pomysłu do pomysłu. Teraz najważniejsze jest myślenie koncepcyjne. Potem mogą się pewne założenia nie sprawdzić wobec widza, ale najważniejsze jest prowadzenie historii i próba połączenia widza z bohaterem. To się udało tu osiągnąć. 
Dzieciaki są ciekawe. Najbardziej podobają mi się jednak te spokojniejsze (sic!). Zobaczymy jak one sobie poradzą kiedy będzie widz. Musimy to brać pod uwagę, że jak nie wyjdzie jedna rzecz, to się może posypać następna - przy konstruowaniu przejść między scenami trzeba o tym pamiętać. 
Viktoria zagra "Mit". Zobaczymy czy coś się jeszcze uda jej odkryć w tym, znaleźć emocje. Ja sam jestem ciekaw mojej reakcji po doświadczeniu "Moralności" i "Terroryzmu". 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia