zmarł Gene Wilder

Dwa dni temu (29 sierpnia). Dopiero natrafiłem na tę wiadomość. To była taka inspiracja. Całe dzieciństwo spędziłem oglądając filmy z nim. Może ktoś z ciekawości je zobaczy - Woman in red, Young Frankenstein, See no evil, hear no evil, i Blazing Saddles (z Harrisonem Fordem, kongenialny film).

Oprócz tego był aktorem teatralnym. Ciekawe podejście do grania humoru. Sam twierdzi, że uczył się 18 lat.  Gra na serio (powiedzmy) - usta nie zdradzają humoru, on dokonuje przeskalowania.

https://www.youtube.com/watch?v=yH97lImrr0Q

https://www.youtube.com/watch?v=-8aJ96O0-_M

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia