Motywacja (2)

Jako grupa Studio Rapsodyczne przebiegliśmy już ponad 100 km (a dopiero dołączyliśmy do akcji Pomoc Mierzona Kilometrami). Coraz więcej ludzi ode mnie się włącza. Bardzo dobrze. Czekam też kiedy zobaczę efekty w lustrze. Jestem też bardziej świadomy jak jem i ile. Dziwne, że w tym wieku to do mnie doszło.
Całość jest alternatywą do innego sposobu życia. Poprzedniego.  Do którego już nie chcę wracać.
W grupie jest już 8 osób i odgrażają się inni :) Każdy według własnych możliwości trenuje. Wzajemnie się motywujemy. Przy muzyce spotify przyjemnie się biega. Teraz biegam codziennie 6km. W ciągu ostatniego kilometra czekam tylko na zbawienny głos obwieszczający, że 6 km. Lap pace...
...no i mam czas, żeby pomyśleć i delikatnie się zrelaksować.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia