Efekt Słów

zupełnie (powiedzmy) przypadkowo zajmuje się teraz tekstami gdzie słowo jest nieprzeciętne. Oglądałem ostatnio Anthony Hopkinsa, który cytuje fragmenty poezji i wzrusza się do łez. mówi nie wiedziałem, że słowa mają na mnie taki wpływ.
To, co czytam i nad czym pracuję ma niesamowitą teksturę słowną. Kołakowski jest dla mnie na razie bardzo trudny. (Znowu czytam go przez pryzmat siebie; błądząc; nie umiejąc znaleźć kierunku - tezy, w którą chciałbym pójsc. Pierwsza moja mysl była taka, żeby zrobić o nieobecnosci Boga, tym samym o piekle, ale mam watpliwosci; Ciekawą wydaje mi się mysl, że Bog jest i na to wszystko patrzy co wyczyniamy; i się może dziwi...a może nie ma ratunku...; z drugiej strony jest Noe i robienie wszystko dla Boga - pozorna czystosc i swietosc; wzgledna jak sie okazuje; gdzies ten grzech jest ukryty zawsze)
nie wiem. nie wiem.

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia