Czytasz Ty Czytam Ja - pierwsza odsłona - AKTUALIZACJA


Od dawna tak dobrze się nie bawiłem na scenie. Bardzo dużo pozytywnej energii i myślenia. Akcja się udała. Trochę trzeba przemyśleć, żeby to trwało 45 minut, nie godzinę, ale ogólnie to super. Dzieciaki kupowały dowcipy. Wykonanie było bardzo przyzwoite. Ja ze swojej strony muszę pamiętać, żeby się nie usztywniać... jak się rozluźniłem (właściwie z powodu Dominika, który był bardzo dobry) to zaczęło mi tak przyjemnie lecieć i pomysły w tekście wpadać do głowy. 

Musimy to powtórzyć. I musimy to rozszerzać. Można by stworzyć takie akcje w szkołach - zorganizować oddzielne grupy czytające. ergo - mieć realny wpływ na poziom inteligencji naszego chojnickiego społeczeństwa (a nie tylko grać spektakle). 
Bardzo dobrze współpracuje się z Jankiem - bez zbędnych pytań - szybko i sprawnie i najważniejsze profesjonalnie. 
Na pewno dobrym pomysłem jest obecność Wszechnicy (w końcu to o to miejsce głównie chodzi), i dobrze sprawdziła się obecność Cooltury - byliśmy autentycznie otoczeni książkami. 
...to mi dało więcej energii niż jakikolwiek spektakl ostatnio. Właściwie to graliśmy tyle tego w tym roku, że zrobiło się jakoś machinalnie. Ta akcja mnie maksymalnie odświeżyła. Poza tym zmusza do koncentracji na słowie znowu - na możliwościach "w słowie". bawieniu się przy tworzeniu postaci; wymusza artykulację, szerokość myślenia. Pomysł z nakryciami głowy trafiony (p. Danka świetne zrobiła); i pomysł z muszkami i białymi koszulami też bardzo dobry. Muzyka daje lekkość. 
Dramaturgia i pomysłowość opiera się na dwóch rzeczach: po pierwsze - dowcip z tekstu; obraz do tekstu; zmiany napieć / po drugie: dowcip wzięty z sytuacji czytających (relacji): przysiadanie się do Błażeja; Dominik Marysia; Wyrwij sobie włosy.
pierwsza recenzja

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia