Władca na OFTS Warszawa


 Graliśmy w Akademii na 4 edycji. Jesteśmy jedynym teatrem, który 4 raz był. I tym razem spektakl się podobał widzom. Aktorzy dostali gromkie brawa. Jury po werdykcie powiedziało, że byliśmy 4. To i tak nieźle. Szczególnie po doświadczeniach teresińskich. Spektakl teraz będzie się rozwijał. Chodzą mi po głowie zmiany, które rozszerzą jakość. Potrzebna jest próba całościowa, żeby zakodować interpretacyjne zmiany. I potrzebne są indywidualne, żeby znaleźć odpowiedni "ton".
Dwa pierwsze miejsca bezsprzecznie należały się. Spektakle są bez zarzutu - precyzyjne. Dopełniane sprawnych aktorstwem. ALE przede wszystkim DOKŁADNE. W języku, obrazie, zmianach rytmów, rozwiązaniach teatralnych. To jest ten poziom, do którego musimy aspirować. Ten poziom, którego jeszcze nie mamy. Może Versus i Dzieło mają taką dość dokładną strukturę. Ale reszta się trochę wymyka, choć chyba trudno powiedzieć, żeby było to słabe.
Jestem nakręcony. I zmotywowany do poszukiwań. Od razu też znalazły się zmiany do Bądź ze mną. Zobaczymy jak bedzie w przypadku robienia następnych spektakli. Trzeba pamiętać, żeby rozszerzać je o drugi biegun. Jak o Śmierci , to też o Życiu przecież. I pilnować interpretacji. Szczerze mówiąc, teraz czuję, że myślę dokładniej.
Błażej niezły, ale to jeszcze nie to. Szczególnie jeśli chodzi o ton. (i nie może stać tyłem).
Całościowo to się nieźle sprawdza. Druga część jest b.dobra. Spektakl ma bardzo silne sceny, ale ma też kilka, których ciągle nie lubię.








Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia