Władca Much w Chojnicach

Ogólnie w porządku. Ciekawe jest to, że w tym spektaklu, w którym się dużo dzieje pojawiła się nuda. Cała sekwencja przed statkiem była zbyt rozluźniona i widz się rozluźnił. Szkoda, ale to jest łatwe do poprawienia. Trzeba się trzymać dyscypliny. Akcja, akcja. Za długo trwała "psychologia".
Błażej jeszcze musi złapać kontrolę, ale będzie dobry w tej roli. Lepiej gra (rozumie) całość, ale gorzej pojedyncze sceny (choć znalazły się tam nowe fajne sprawy - jak Prosiaczek powtarza po Ralphie).
Dominik w tej roli jest dramatyczniejszy. Ma więcej barw, ale to się z Błażejem wypracuje. W końcu Dominik wszedł na próbę i... był dużo lepszy niż wcześniej. Słychać było, że słyszy. To po pierwsze. A po drugie - coś takiego jest w jego (sprawnym) ciele, że ciało ma gotowość do akcji i tym samym emituje świetne napięcia. Jak zmienia przestrzeń najlepiej było to widać. Te dwa Prosiaczki to jak ogień i woda. Ha. Fizycznie też przecież.
Muszę zapamiętać układ świateł, który nadawał świetny klimat. Znalazłem sobie b.dobre przejście miedzy dniem i nocą (światłem). Do tego bardzo dobra korelacja: Jack przy swojej wyspie - biała plansza z krwią. Dosyć plastycznie.
Jeden przód - żółty. Jedna półkontra nad wyspą na całą przestrzeń - pomarańczowa. Jeden przód - niebieski - ciemny, mocny i tak samo półkontra nad. Półkontra czerwona - wyspa Jacka po prawej. I Prawy przód tylko na Jacka pod katem, że łapie też białą planszę. I półkontra na planszę z góry.
Proste i łatwe do operowania. (I jedno światło na początek dla małego).
W muzyce trochę manipuluję w halucynacjach, żeby momenty ważne były głośniejsze.
Jutro Teresin. Czuję, że to może być dobry spektakl. Potrzebny jest czas i w miarę regularne granie.
Piotr pięknie dojrzewa. Trzyma i myśli. I podejmuje świetnie decyzje (to wpływ Heysel chyba).





 

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia