Miłość Haneke

Miłość.

Rzadko zdarza mi się być w kinie, ale coś mnie ciągnęło tego dnia. Nazwisko rezysera i efekt "Białej Wstążki", którą widziałem w jego reżyserii. I choć dzieli te dwa filmy odległość czasowa widac tę samą rękę w konstrukcji i efektywnym budowaniu obrazów.
W "Amour" sprawa jest bardziej skomplikowana. Film się snuje, prawie nic się nie dzieje, widzimy plecy aktora, wszystko z jakiegoś oddalenia - dystansu, z odległości "faktu", żeby nie wejść w strefę sentymentalizmu lub dziwnego współczucia. Rezyser zatroszczył się, żeby ten film chodził za mna po fakcie. I uderzał emocją kiedy zbiera mi się na przemyślenia. Jak zawsze dużo mógłbym napisać, ale moje myśli pedzą. Miłość... można tak kogoś kochać. Ten film zostawia mnie potencjalnie lepszym. To tak jakby doświadczyć "dobra" na sobie. wystarczy pamiętać. (ale mozna też zapomnieć)
Nie ma tam nic na siłę. (Mówię o tym w kontekście naszego Oskara - przecież tam o to samo chodzi i też umieranie wymaga... cierpliwości; "szybciej" powiedział gimnazjalista kiedy gralismy w Chojnicach na całą salę, ale przed śmiercią nastała cisza... tajemnica śmierci).
Tu rezyser pokazuje nam bohaterkę niezywą w pierwszej scenie. Wyznacza tym zasady gry. Niedopowiedzenia zabijają mnie, bo zmuszają do rzadkiego już procesu myslowego "dlaczego", "co się stało?', "dokąd poszedł?", "dlaczego zobaczyłem diabła w drzwiach kiedy wszedł pianista?".  Jeśli sztuka może zmieniać w XXI wieku, to dodaję ten film do własnej szufladki razem z Korsunovasem. To doświadczenie, które zmienia.
Jedna rzecz jest dla mnie niejasna: dlaczego miałem tyle przeżyć w pierwszej połowie filmu - jakieś niespotykane fale emocji w różnych w scenach gdzie "nic sie nie dzieje". Nie rozumiem. Czy to emocja aktorów tam się przekłada?     
Jak to się wpisuje w te wszystkie relacje ludzi, którzy już "wszystko wiedza" albo wymądrzają się na temat innych. A tu cisza. I rzeczywistość. Rzeczywistość fikcji.

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia