Grzegorz Szlanga 17 marca 2016 IV Olsztyńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora - SOLO Tego festiwalu nie da się zapomnieć, tak jak bywają spektakle, które długo szwędają się po głowie, i przypominają się w nieoczekiwanych momentach. Jest coś w tym festiwalu z jakości dobrego spektaklu - poczucie, że wszystko przynależy do całości i jest konieczne dla ostatecznego efektu. Promocja imprezy, wybór spektakli konkursowych, zakwaterowanie, timing spektakli, obecność i dobra energia widzów. Już dawno nie wyjeżdżałem z imprezy teatralnej tak zainspirowany i chętny do kolejnych działań. Spektakle były tak zróżnicowane jeśli chodzi o materię teatralną, unikalny język teatru, że oglądanie czterech spektakli jednego dnia było przechodzeniem pomiędzy wyobraźniami twórców. Wojtek Kowalski - doskonały aktor, który poraża szczerością frazy, dba żeby w jego spektaklu był zdrowy balans pomiędzy serio i nie serio. Do tego doskonale podany temat, trochę oniryczna forma wspomnień komu...