Nowy spektakl.
Pracujemy z Piotrem R. nad spektaklem, który powstał kiedyś w ramach stypendium Burmistrza, które Piotr otrzymał - spektakl szybko przestał istnieć z powodu prywatnej sytuacji Piotra. Teraz podchodzimy do niego od nowa (poza założeniem, które przyjęliśmy podczas tamtej pracy). Mam taki dystans, że po prostu patrzę, co działa, a co nie. (Piotr z kolei ma radość dziecka, i jest bardzo zaangażowany) Na nieszczęście pierwsze dwie sceny są bardzo dobre - piszę na nieszczęście, bo oczywistym jest, że każda następna scena musi być podobnie atrakcyjna. To, co ciekawe, to to, że skrót myślowy (ja muszę mieć skrótowy wehikuł, żeby uniknąć realizmu, którego w teatrze nie lubię) znalazłem w FORMIE. Piotr nie może grać realistycznie, kiedy GRA postaci (jest ich tam wiele w spektaklu - w założeniach) - musi grać FORMALNIE. Ergo - wszystkie rozwiązania są (i będą) formalne. (Poza momentami, kiedy zobaczymy aktora-artystę "prywatnie"). O czym będzie spektakl "ZABAWA ZABAWA ZABAW...