Film - John Hughes
Co mają ze sobą wspólnego następujące tytuły: "Kevin sam w domu", "Niesforna Zuzia", "Witaj, św. Mikołaju", "Europejskie Wakacje", "Wujaszek Buck", "Planes, trains, and Automobiles"? To tylko najbardziej znane przykłady filmów, gdzie scenarzystą lub reżyserem jest John Hughes. Zmarł młodo - miał 59 lat. Był bardzo płodny artystycznie. Jego filmy należą do popkultury, i moim zdaniem są to perełki reżyserskie. Nie ma tam scen niepotrzebnych, wszystko jest świetnie poukładane, a najciekawsze są same rozwiązania fabularne, ale też rozwiązania dotyczące poszczególnych scen - scenę Kevina, kiedy stoi przed lustrem i rozmawia sam ze sobą można było pozbawić momentu, kiedy (czując się dorosłym) nakłada aftershave na policzki i krzyczy - ale ten kontrapunkt zwiastuje przyszłe kłopoty malca, i dodatkowo zapada w pamięci. To tylko najprostszy przykład z wielu (kiedyś pisałem o "Witaj św. Mikołaju" - filmie, który mogę oglądać