Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Odejście.

Kiedy umiera młoda osoba, słyszy się "ale była młoda... całe życie było przed nią... jaka strata". Taką refleksją dzielą się ludzie niezwiązani emocjonalnie z tą/tym, która/y odeszła. Ludzie obcy. Na tyle ich stać. I w porządku. Bo co mają mówić? Oni też muszą przetworzyć to, co usłyszeli, choćby informacyjnie.  Przyjaciele - to już inna sprawa - w ogóle to ryzykowne słowo - tych można łatwo stracić, obrazić, zniechęcić, zaprzepaścić coś. A to dlatego, że to z nimi dzielimy emocje prawdziwe - a te mają poważne konsekwencje. Przy dobrych wiatrach, to oni współodczuwają z nami. Znają odwrotną stronę życia - czyli... prawdę.  Po śmierci ci, którzy dzielili życie (choćby w stopniu minimalnym), znali (choćby szczątkowo) - czuje się chyba pustkę. (?)  I to nie tylko brak tej osoby - nie... Czuje się brak siebie w tej osobie... Już nigdy nie wymienimy się - nie racjonalnymi myślami, tylko subiektywnymi emocjami: Ja dla Ciebie, Ty ze mną, dla mnie.   Obserwując dziś ból osoby, którą

Warto o tym pamiętać.

Obraz
 W sztuce to ciekawa myśl. Czasami właśnie tak się udaje, a czasami... katastrofa rutyny i nudy. Znam to aż za dobrze.  znalezione w ostatnim Tygodniu Powszechnym - artykuł. p.Bonowicza

Mój Dom Kultury

Obraz
  To akcja - już druga edycja - podczas której zachęcamy osoby, które nie mają wiary w swoją twórczość - mają szansę ją w końcu zaprezentować w zawodowych warunkach Centrum Kultury. 

Janek i kot dla dzieci

Obraz
Dostaję prośby o udostępnienie słuchowiska dla dzieci w szpitalach. Oczywiście - udostępniam. 

Małe miejscowości, czyli nie o rutynie

Obraz
Czytałem kiedyś artykuł p.Bonowicza w Tygodniku Powszechnym - po jego pobycie w Chojnicach, że tu "czas płynie wolniej, ludzie się nigdzie nie spieszą" - już wtedy jakoś mną drgnęło. Dziś z jakiegoś powodu mi się ten artykuł przypomniał - i skorygowałbym jego tezę - w mojej "małej" miejscowości ja nie wiem, gdzie i jak mi ucieka czas, przepływa przez palce, ergo cieżko jest mi się nad czymś pochylić przez dłuższy czas, bo tak jak w książce Michaela Ende "Momo" - jacyś szarzy panowie mi ten czas kradną. Ale są też inne jeszcze mniejsze "małe" miejscowości. Promuje książkę swoją. Przygotowałem z Martyną (ilustratorką) bardzo ciekawe (i skuteczne podobno) warsztaty na bazie "Janka i Kota". Ludzie dzwonią, zapraszają. Dobrze. Bywają ciekawe miejsce, do których jeździmy, bywają takie, że wiem, że jesteśmy tanią "zapchaj dziurą" w programie - wszystko rozumiem.  Najbardziej zaskakują miejsca, które wydawałoby się, że "niemożliw

Ciekawe wydarzenie - Tuchola

Obraz
  Graliśmy wczoraj Klesyk w Tucholi. Koncert się rozwija. Widać osadzenie aktorów. Ja ciągle nie mam techniki, ale wiem nad czym pracować. napisze więcej w wolnej chwili. 

Kilka dobrych zdjęć - Aleksander Fudali

Obraz
 Wczoraj był świetny koncert. Dla Liwii. Zebrane - 4111.16 (plus to co z terminala). A tego dnia był mecz.

Aktorzy zapraszają...

  4 grudnia, od godz. 16 - animacje godz. 17 - koncert KLEKSY godz. 18 animacje Wszystko za symboliczną wrzutkę.