Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Gene Wilder (2)

Obraz
Wracam do Gene'a Wilder'a. Młode pokolenie już może nie obejrzy "Młodego Frankensteina" albo "Blazing Saddles", bo to dla nich zamierzchła przeszłość. Fascynujący był na ekranie. Ale wystarczy posłuchać tego wywiadu z nim, żeby zrozumieć jaki to był niesamowity człowiek. Ile w nim ciepła, dbania o detale we wspomnieniach, uczciwości i życzliwości. I normalności bez patetyzowania. Bardzo mi to imponuje wszystko. 

Weekend Walentynkowy - podsumowanie

Obraz
Jak dla mnie za dużo mnie to kosztowało. I dość trudno było zapanować nad poziomem obu spektakli.  "Terror" udał się bardzo dobrze aktorsko. Z ogromną dozą świeżości (po bardzo złej próbie kilka dni wcześniej) i wypełniania psychologicznego bez napędzania pustego. Jeśli są w tym spektaklu błędy, to wynikają one z mojej reżyserii - pierwszy i piąty akt spaja klamra i chodziłoby o to, żeby wzbudzić empatię u widza. A z drugiej strony może trzeba by widza przestraszyć finałem. Nie wiem. Już nie będę tego poprawiał, bo brakuje mi dystansu. Inna sprawa to taka, że spektakl jest bardzo prosty - bazuje na jednej tezie, i nie jest w moim stylu. Brakuje mu formy jak dla mnie. Nie lubię konwencji realistycznych.  Ale jako doświadczenie aktorskie to było bardzo ważne. Do tego dochodzi wiedza o "małych rolach". Konrad w 3 akcie gra małą rolę, ale jak wyraziście. Nie można koło tego przejść obojętnie.  "Romeo i..." trzeba powiedzieć otwarcie nie udał nam s

Grania walentynkowe.

Obraz
Cieżko pracujemy, żeby oba spektakle były na jeszcze wyższym poziomie. Każdy spektakl jest inny. Szczególnie Terror wydaje mi się powinno się zobaczyć dwa razy. Drugi raz ogląda się z wiedzą o co tak naprawdę chodzi. I akt pierwszy staje się przyjemnością.