Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Nagroda i awans - pandemia

Obraz
Tak to już jest, że jak się czegoś nie spodziewam, to wydarzają się rzeczy niespodziewane - w zasadzie w każdej dziedzinie mojego życia. Kinga Kiedrowska awansowała do finału. Jest kolejną osobą ze Studia, której się ta niełatwa sztuka (tylko dwie osoby przechodzą z województwa) udała. Mamy bogatą tradycję w awansie do finału. Pamiętam jak zaczęliśmy wygrywać wojewódzkie, praktycznie od pierwszych lat Studia (Lukasz Sajnaj- wywiedzione ze słowa, i Marta Kurzak - recytacja) i wszyscy się dziwili - z Chojnic??? wygrywają??? Jak to możliwe? A gdzie są te Chojnice? Przygotowywałem dwie osoby do OKR'u w tym dziwnym roku. Było mało czasu, ale wystarczająco, żeby skupić się na tym co ważne. Dowiedziałem się o sobie, że mam zdrowy dystans już do konkursów - nareszcie pojąłem (pojąłem to już dość dawno, ale teraz jest to normą), że konkurs niczego nie zmieni - jest i ma być krokiem w rozwoju. Wygrać jest "fajnie", ale czasami źle - nagrody uspokajają, hamują chęć rozwoju. Porażki

"Astrofizyka dla zabieganych" - Neil DeGrasse Tyson

Obraz
Kontekst amerykański sprawia, że ciężej czyta się polskie tłumaczenie - głównie dlatego, że autor pozwala sobie na dość luźny amerykański styl, wplatając frazy (prawdopodobnie) nie do przetłumaczenia jeden do jeden.  Pomimo tego dobrze "posiedzieć" trochę w kosmosie. Odbić od Ziemi. Poczuć wciąż rozszerzający się bezmiar. Wyobrazić sobie, że być może na jednej z tysięcy egzoplanet, które przypominają naszą planetę właśnie rozwija się, lub już się rozwinęło życie.  Nareszcie lepiej rozumiem sens ciemnej materii. W zasadzie ta książka zachęca mnie do następnej na ten temat.  Tyson pisze, że po jednym z jego wykładów podszedł do niego jakiś profesor od biologii i powiedział, że nigdy nie czuł się mniej ważny (w obliczu bezmiaru wszechświata). Tyson nie może się z tym zgodzić. Ja też nie, ale z innych przyczyn. Podoba mi się myśl, że jesteśmy częścią czegoś niezmierzonego, że jest tyle niewiadomych. Jednocześnie łapię autentycznie lepszy dystans do własnego życia (przynajmniej na