Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Cel - Ukraina

Obraz
Nowy Projekt 41 ustawiam w ten sposób, żeby za każdą inicjatywą szła krok w krok idea. Niesamowicie się cieszę, że możemy pomóc - tym razem bardzo konkretnie. UKRAINA. Nie umiem przejść obojętnie obok czołgu który przejeżdża jadący samochód. Zadaje sobie pytanie, czy mogę coś zrobić. No oczywiście, że mogę. Mogę dużo zrobić.  Działania nasze są przemyślane i mają strukturę.  Zrobimy wszystko w zespole, żeby "zarazić" tym innych ludzi. (To umiemy robić przez nasze autentyczne zaangażowanie. A jeśli nie umiemy, to się szybko przekonamy). Na pewno nie zostawię tego tematu. 

24 lutego - początek kolejnej wojny

Obraz
W tym trudnym dniu zmieniliśmy barwy Centrum Kultury. Niestety źle (niedomówienie) to wygląda tam... strasznie.  Ale i u nas też ludzie spanikowali (albo są zapobiegliwi) i oblegają stacje benzynowe. Wyjechałem do pracy przed 8. Wracałem do domu o 21. I myślałem, że wjadę na stację "na luzie" - nadal kolejki samochódów.  Co do przedsięwzięcia oświetlenia to nie było łatwe, ale przy wytrwałości i naszej determinacji - Jakuba Wojtali, Przemka Mikołajczyka i mojej udało się.   Zdjęcia są moje. Jedno zdjęcie się trochę "podkręcone", żeby wychwycić dobrze kolor flagi. 

Scena najważniejsza dla mnie - "czego dusza zapragnie"

Obraz
Dla mnie. To scena Piotra Cieślińskiego. Kiedy nad nią pracowaliśmy, najbardziej podobał mi się jego autentyzm. On dobrze rozumie, co tam gra. Poza tym ma świetny zasięg tonacyjny.  Szukałem z nim dość długo wehikułu, który by uniósł taką myśl: "proszę oddać mi moje prawdziwe życie". Na początku robiliśmy to na serio. W końcu przy którymś podejściu, doszło do mnie, że to są tylko mrzonki, i znalazła się magiczna różdżka. Ta scena działa na mnie sentymentalnie, bardzo dobrze znaczeniowo, i uwielbiam Piotra w niej.  Świadomie użyłem takiego języka, który jest z pogranicza kiczu - nie dlatego, że uznałem to za "dobre" w teatrze - tylko żeby walczyć z własną tendencją do sentymentalizmu.

Zdjęcia - Daniel Frymark

Obraz
 Porcja relacji foto z premiery. 

i już po...

Obraz
 Na podsumowania przyjdzie czas. Mogę powiedzieć, że aktorzy bali się bardziej ode mnie - czy to "zadziała". Nie wszystko działa - ale to normalne prawo premiery. Natomiast sens całości - działa świetnie - rozwieszony pomiędzy śmieszno i straszno.  To co na szybko zauważyłem u siebie, to to, że się uspokoiłem. 

o co chodzi? - trailer

"Czego Dusza Zapragnie" - trailer. powstał spontanicznie. Spektakl jest dość śmieszny. Choć wewnętrznie jest taki jak ten trailer.  obraz: Daniel Frymark 

Czego Dusza Zapragnie - pierwszy raz!

Obraz
17 lutego - godz. 19.53 punktualnie, bo o 20.00 otwieramy sklep z najróżniejszymi rzeczami: keczup, majonez, nutella, małże... i przyjaźń, szczęście, marzenia. Reklamacje uwzględnia się. Ostatecznie zawsze można wszystko zacząć od nowa.  Spektakl miał mieć premierę 30 grudnia - na koniec roku - wtedy "można zacząć od nowa" nabiera dodatkowego znaczenia. Ludzie z którymi pracuję - najczęściej debiutanci wykonali tytaniczną pracę. I nie mam wątpliwości, że będą się rozwijali.  Co mi dała ta praca - ktoś mnie zapytał ostatnio. Odpowiem po premierze.