Kabaret... praca
Wehikuł, który będzie niósł treść widoczny jest na filmie - tu głównie chodziło o to, żeby znaleźć "coś", co odbije od tradycyjnego podejścia do Kabaretu i nie skopiuje rozwiązań "hemarowych", a jednocześnie będzie jakoś w pewnej dozie naiwności oryginału (vide: napisy na kartkach).
Na pewno jest to zabawne. Jesienią wypracujemy całość koncertu/spektaklu.
Note to self: Następny spektakl powinni robić z kimś innym może, dla ich oddechu ode mnie - trzeba to przemyśleć. Ale na razie jest co robić.
Muszę też się nauczyć pracować z ludźmi, którzy są z zewnątrz. Ja jestem nauczony, że nie ma czasu na zbędną gadaninę, i zastanawianie się. To powinno odbywać się po próbach, przed następną. W momencie próby trzeba eksperymentować. Ale mam jakiś problem - więc trzeba się nad tym zastanowić.
Komentarze
Prześlij komentarz