tak to właśnie jest...

Dwa dni po premierze "der Herr der Fliegen" spektakl został zaproszony do ponownego grania. Peter powiedział mi, że to była "wola ludu" - kogokolwiek spotkał - wszyscy mówili "trzeba to zagrać znowu". Dyrektor szkoły od razu mi to powiedział, ale wtedy pomyślałem, ze to kurtuazja. Okazuje się, ze to słowo raczej w ich słowniku nie istnieje ;) jeśli się mówi, to tak ma być. Dziewczyny grają w środę znowu. Wyślę im jeszcze moje wytyczne - na czym teraz się skupić. 

...czuje, ze na tym się nie skończy. (nieoficjalnie są zaproszone do Paryża - ale o tym będę pisał jak już to będzie pewne - zaprosić można każdego wszędzie - byleby były konkrety). 

Dostałem wspaniałe inspirujące podziękowanie za pracę nad tym spektaklem. To daję siłę na przyszłość. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia