od jutra maraton...
Od jutra będzie maraton dopinania wszystkiego do końca. Szczególnie premier, ale też wznowień. Dziś byłem z Łukaszem na Bon Voyage i najchętniej to bym go postawił w punkcie i niech gra, bo jest autentycznie bardzo dobry. Ja zawsze jęczałem mu, że albo artykulacja, albo nie zmienia emocji, albo inne tam, a dziś patrzyłem i nie wierzyłem, że to ten chłopak z przed 10 lat.
Romeo idzie bardzo dobrze też. Klapsy pierwszy akt bardzo dobry. Drugi do dogrania szczegółów. Śmierć (vel Koniec) bardzo dobra. Tak sprawna w aktorach, przyjemnie się ogląda. A do tego jest to widowisko a la Ego.
Zobaczymy jak widownia przyjmie.
Od jutra trzeba będzie zagryźć zęby i mocno do roboty, żeby tylko nie przegiąć ze zdrowiem... bo wystarczy wysiłek na próbach i już mnie napieprza serce.
więcej jeść (tylko kiedy?), mnie stresu, więcej odpuścić (tylko jak?), nie pozwolić się dobijać.
Romeo idzie bardzo dobrze też. Klapsy pierwszy akt bardzo dobry. Drugi do dogrania szczegółów. Śmierć (vel Koniec) bardzo dobra. Tak sprawna w aktorach, przyjemnie się ogląda. A do tego jest to widowisko a la Ego.
Zobaczymy jak widownia przyjmie.
Od jutra trzeba będzie zagryźć zęby i mocno do roboty, żeby tylko nie przegiąć ze zdrowiem... bo wystarczy wysiłek na próbach i już mnie napieprza serce.
więcej jeść (tylko kiedy?), mnie stresu, więcej odpuścić (tylko jak?), nie pozwolić się dobijać.