Blaski i cienie - Narodowo 2024
7 września odbyła się premiera naszego (Projekt41) Narodowego Czytania. W tym roku prezydent zaproponował "Kordiana". Bez przeczytania książki de novo zacząłem pracować nad pierwszą wersją scenariusza, ale chciałem być mądrzejszy niż autor. Usłyszałem dopiero co zrobiłem z tekstem na pierwszej próbie. I trzeba było uczciwie przyznać, że ta manipulacja znaczeniem (na wzór "Dziadów" Nekrosiusa - odwrócenia znaczeń) była zupełnie pozbawiona sensu. Zazwyczaj umiem się przed sobą przyznać, że to było idiotyczne - wyśmiewanie młodości Kordiana w "taki sposób" (mnie już o to w jaki) - tym razem jednak dopiero w nocy zaczęło do mnie dochodzić, że trzeba scenariusz napisać na nowo - i to całkowicie na nowo. Druga próba - po 7 dniach pracy nad drugą (w zasadzie trzecią wersją) była już dużo lepsza. Na ucho było to niegłupie. A i młodość Kordiana (Mikołaj Skrzypczak) grała na korzyść inscenizacji - z jednej strony jego żarliwość, z drugiej młodzieńcze nieokrzesani