Three for you I za darmo

 

Znowu będzie się działo jak dawniej!!!!!! 

Wieczór monodramów w ChCK

Chojnickie Centrum Kultury zaprasza 10 lipca na wieczór pełen teatralnych wrażeń. Widzowie zobaczą dwa monodramy z Chojnic i jeden ze Słupska. 

Godz. 19:00 "Po jedenaste: nie okłamywać dzieci"

Livia Walczak debiutuje w formie jaką jest monodram. W kategorii Teatru Jednego Aktora na wojewódzkim etapie OKR otrzymała za ten spektakl II nagrodę oraz nagrodę publiczności. Przedstawienie opowiada historię o naiwności dziecka, które bardzo by chciało, aby w jej życiu był Bóg. Z tego faktu wynikają dla niej nietypowe perturbacje.
Reżyseria: Grzegorz Szlanga

Godz. 19:20 "Popatrz na Lusię"

Viktoria Szopińska za spektakl „Popatrz na Lusię” otrzymała już kilka nagród: w tym nagrodę publiczności oraz tytuł laureata w finale Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Tytułowa Lusia oczekuje uwagi od rodziców. Kiedy jej nie otrzymuje, decyduje się na zniknięcie w ścianie. Ale nie obawiajmy się, Lusia wyjdzie ze ściany!
Grafika: Olgierd Szopiński 
Reżyseria: Grzegorz Szlanga

Godz. 20:00 "Kalamarapaksa, czyli rzecz o Witkacym" (na zdjęciu: cóż to wspaniała artystka!)
Występuje Caryl Swift
Reżyseria: Stanisław Miedziewski

Wiktacy był mistrzem w konstruowaniu neologizmów, których z upodobaniem używał zarówno w swojej twórczości jak i w kontaktach towarzyskich. Z kontekstu jednak wynika, że jest to określenie na sytuację zupełnie beznadziejną. Kiedy więc wszystko wali się w gruzy, jedyne, co możemy powiedzieć, to - Kalamarapaksa! Druga część tytułu - "Rzecz o Witkacym" określa treść spektaklu. Bo chociaż o Witkacym - dramatopisarzu, prozaiku, filozofie, malarzu, twórcy teatru "czystej formy", teoretyku i krytyku sztuki - wiemy już bardzo dużo, postać tego ekscentrycznego artysty kryje wciąż wiele tajemnic...W jaki sposób filozofia, system etyczny, poglądy społeczne i słynny katastrofizm odzwierciedlały osobowość Witkacego? I jakim właściwie był człowiekiem? Na te właśnie pytania starają się odpowiedzieć twórcy spektaklu. 

Postać Witkacego - człowieka wyłania się z opowieści bohaterki monodramu. Jest nią Winifred Cooper, Angielka, żona Polaka. Mimo, że od kilkudziesięciu lat mieszka w Polsce, wciąż czuje się obco w tym smutnym, ponurym kraju. Zanurzona w zgrzebną PRL-owską rzeczywistość, wraca we wspomnieniach do szalonych lat dwudziestych, czasów swej młodości, które spędziła w Zakopanem, ciesząc się zainteresowaniem Witkacego. Ten ówczesny "demon krakowskich salonów" był entuzjastycznym wielbicielem kobiecego wdzięku, urody i młodości. I właśnie relacje z kobietami najlepiej obrazują stosunek Witkacego do życia. 

Ze scenicznej opowieści wyłaniają się sylwetki dwu bardzo ważnych w życiu Witkacego kobiet. To żona - Jadwiga Witkiewiczowa i ostatnia z kochanek, która towarzyszyła ostatnim latom życia artysty zakończonego samobójczą śmiercią. Caryl Swift - angielska aktorka związana od wielu lat ze słupskim Teatrem "Rondo" - wykreowała na scenie intrygującą postać starszej pani, niezmiennie zafascynowanej "demonicznym" czarem Witkacego. Przedstawienie nagrodzone na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora w Toruniu. Prezentowane było ponad 350 razy, m. in. w Teatrze im. St. I. Witkiewicza - Zakopane, Teatrze na Woli - Warszawa, Teatrze Kana - Szczecin, Teatrze Provisorium - Lublin, Teatrze Cogitatur - Katowice, Klubie Żak w Gdańsku, w Fundacji Pograniczna - Sejny, Instytucie Polskim - Moskwa, Centrum Kultury LIGA - Kołomna (Rosja), Instytucie Kultury Polskiej - Praga oraz podczas Festiwalu BOHNICE – 96 Praga.

Bezpłatne zaproszenia na cały teatralny wieczór można odbierać w kasie ChCK.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść Wigilijna" - scenariusz

"Barbie" - myśli - AKTUALIZACJA

Prace nowe - Bestia